Kumple na zabój/film/Kumple+na+zab%C3%B3j-2005-1219262005
pressbook
Inne
O FILMIE
Kiedy zabójca i handlowiec spotykają się w meksykańskim barze, to naprawdę wszystko może się zdarzyć... Julian Noble (Pierce Brosnan) jest płatnym zabójcą – jak sam mówi, świadczy „usługi dla ludności z zakresu śmiertelności” i jest w tym naprawdę dobry. Poznajemy go w Mexico City, gdzie realizuje kolejne zlecenie: „korporacyjną fuchę” – jego specjalność. Niestety, wieloletnie doświadczenie nie uchroniło Juliana przed psychicznym dołkiem: morderczy biznes zabił go od środka. Wypalony Julian traci swój profesjonalizm, a wypełnienie kolejnego zlecenia staje się zadaniem ponad siły. Danny Wright (Greg Kinnear) również przebywa w Mexico City w interesach, ale najzupełniej legalnych. Na co dzień mieszka w Denver z żoną Bean (Hope Davis) i chociaż trapią ich kłopoty finansowe, to mimo 10 lat małżeństwa, łączy ich młodzieńcze pożądanie. Kontrakt, który Danny chce podpisać w Meksyku ma decydujące znaczenie dla losów jego firmy i rodziny. Pewnego wieczoru dochodzi do spotkania obu panów, które początkowo zaowocuje silnym kacem, a później niesłychanymi zmianami w ich życiu. Julian – zabójca na zlecenie i Danny – drobny biznesmen odkryją, że chociaż różnią się od siebie jak ogień i woda, to obaj będą potrzebować swojej pomocy w sprawach ... o których strach mówić.
OBCY NA OBCYM TERENIE: PRZYPADKOWE SPOTKANIE.
„Margarita zawsze lepiej smakuje w Meksyku” – Julian Noble „Moim pierwszym impulsem było napisanie historii o dwóch obcych facetach, którzy spotykają się w barze” – wspomina Richard Shepard, autor scenariusza i reżyser. „Hotelowe bary mają to do siebie, że możesz opowiedzieć tam całą prawdę na swój temat, mając całkowitą pewność, że nigdy więcej nie spotkasz osoby, której to opowiadałeś. To fantastyczny punkt wyjścia dla super historii”. Shepard krzyżuje drogi dwóch całkowicie odmiennych ludzi – zwykłego drobnego biznesmena za granicą i międzynarodowego płatnego mordercy – i obserwuje jak bohaterowie się zmieniają po tym niezwykłym spotkaniu. „Chodziło o to, by zabawić się stereotypem ‘killera’ i pokazać jak ktoś taki ‘szwankuje’, podobnie jak ‘Sexy beast’ – film pozornie sensacyjny – przeistoczył się w historię psychologiczną. Mamy akcję i suspens oraz napięcie związane z zabójstwami, ale sednem filmu jest ciepła komedia” – mówi Shepard. „Taki film niełatwo zrobić – wyjaśnia producent i aktor Pierce Brosnan, grający Juliana Noble, chylącego się ku upadkowi zawodowego zabójcę. - Trzeba utrzymać równowagę, powagę, dramatyzm, autentyczność, równocześnie je przysłaniając. Shepard doskonale skonstruował scenariusz, a jeśli jest on napisany dobrze, wystarczy kierować się zawartymi w nim słowami, wykorzystać wyobraźnię i zachować maksymalną prostotę”. „Pod wieloma względami film reprezentuje swój gatunek, ale Richard rozwinął archetypiczne postaci, które nabrały w scenariuszu trójwymiarowości” – tłumaczy producent Sean Furst. Brosnan potwierdza, że scenariusz świetnie się czytało: „Nie można było przewidzieć, dokąd zmierza ta historia. Zachwycony byłem zuchwałością i arogancją bohatera. Julian zabijał od lat i choć jego dusza umarła, to gdzieś w głębi serca płonie jeszcze ogień. Znajduje się na życiowym rozdrożu i musi podjąć ważne decyzje” Bryan Furst: „To również film psychologiczny o dwóch różnych ludziach, którzy znajdują się na podobnym etapie w życiu. Spotykają się w krytycznym dla siebie momencie, aby w końcu wzajemnie zupełnie odmienić swoje losy”. „Shepard napisał bardzo wiarygodny i przekonywujący scenariusz, który okazał się zaskakująco uczuciowy i zabawny – mówi Greg Kinnear, grający rolę Danny’ego Wrighta, przedsiebiorcy z Denver. - Podobało mi się, że rozwój znajomości Juliana i Danny’ego był bardzo naturalny. Pierwsze spotkanie w hotelowym lobby, zdawkowe „dzień dobry”, od którego zaczęła się dłuższa rozmowa, a potem wydarzenia, po których rozpoczyna się przyjaźń.” Shepard: „Chciałem stworzyć postać na wskroś dobrą, o dużym ładunku uczciwości. Danny kocha swoją żonę, ciężko pracuje, uczciwie walczy o lepsze życie. Julian, proponując mu niekonwencjonalne rozwiązanie problemów zawodowych, stawia go w ciężkiej sytuacji. Co zrobi? Danny i Bean znajdują się w dość typowej dla wielu małżeństw sytuacji: coraz mniej pieniędzy, coraz mniej nadziei i marzenie, aby uśmiechnęło się do nich szczęście. Kiedy Danny spotyka Juliana, okazuje się, że może on być rozwiązaniem jego problemów, tylko trzeba się na to zdecydować. Ten moralny dylemat przewija się przez cały film: do czego możesz się posunąć, żeby uratować to, co uważasz za najcenniejsze w życiu? Z drugiej strony, Danny jest dla Juliana katalizatorem dla uczuć, których nie odczuwał przez 20 lat. Każdy, kto zabija zmuszony jest wyłączyć swoją uczuciowość, a to prowadzi do emocjonalnej śmierci.” Prosta, przypadkowo zadzierzgnięta przyjaźń, budzi emocjonalne wnętrze Juliana. Wrażliwość, którą obaj mężczyźni niechętnie okazują igrając z losem, zaskakuje widza. „Film okazał się bardziej komediowy, niż się spodziewałem, a to dzięki Gregowi i Piercowi – mówi St Clair. - Myślę, że dzięki temu nasz film jest nieprzewidywalny, po części mroczny thriller, po części szalona komedia”.
PŁATNY ZABÓJCA NA WYLOCIE: JULIAN NOBLE
„Jestem wielkim fanem teorii zabójstwa w kiblu”– Julian Noble Zagranie zawodowego zabójcy było dla Brosnana – dystyngowanego agenta 007 z jednej z najsłynniejszych serii – zupełnie nowym doświadczeniem. „‘Kumple na zabój’ to w pewnym sensie anty-Bond – wyjaśnia Bryan Furst. - Nasz nieustraszony bohater w końcu dochodzi do smutnych refleksji na temat swojego zwariowanego życia, opartego na międzynarodowych intrygach i morderstwach. Takie refleksje nie pojawiają się zwykle w filmach szpiegowskich. James Bond jest wyjątkowo wyidealizowaną wersją szpiegowskiego życia, dlatego zagranie roli Juliana przez Pierca Brosnana było genialnym pomysłem”. „Jest facetem stukniętym, wprawiającym człowieka w osłupienie, chwilami robiącym wrażenie niedorozwiniętego – tłumaczy Brosnan. - Ale współczujemy mu, szczególnie w trzecim akcie, gdy wkracza w spokojne życie Danny’ego i Bean”. „Jest mroczniejszą wersją Bonda – mówi Shepard. - Kompletnym przeciwieństwem ugrzecznionego i idealnego super-bohatera. Julian jest zupełnie osamotniony, nie ma nikogo. Jest bezczelny, bo nie utrzymuje z nikim stosunków towarzyskich, nie wie, jak zachowywać się w takich sytuacjach. Tragizm Juliana jest dla mnie jednym z najważniejszych aspektów”.
ŻEBY W KOŃCU COŚ SIĘ POWIODŁO: DANNY WRIGHT
„Kompletnie nie mam szczęścia. Jak nie dostanę tego zlecenia, to nie wiem co zrobię. Boję się, że stracę Bean” – Danny Wright Chęć odkupienia jest dla Juliana wyjątkowo niebezpieczna, ponieważ „zabójca mający uczucia to kiepski zabójca”. „Do tej pory kontrolował swoje życie, bo tłumił w zarodku wszelkie uczucia – tłumaczy Shepard. - Był jak skała. Ale kiedy spotyka Danny’ego, który jest otwarty i uczciwy, Juliana nachodzi zaskakujące pragnienie: chciałby mieć przyjaciela”. Wybierając aktora do roli Danny’ego, Shepard od początku stawiał na Kinneara: „Greg idealnie pasuje, bo jest everymanem, jest lubiany, łatwy we współżyciu, ma dobre serce. Idealnie pasuje do naszego filmu”. Kinnear uważa, że obaj bohaterowie są jak z przeciwległych końców kosmosu: kompletnie różni, a zaczyna ich łączyć niepojęta nić porozumienia: „Ten związek to trochę balansowanie na linie, które ma swój początek w egzotycznym lokalu w Mexico City. Chwilami dochodzą do głębokich prawd, ale częściej myślimy, że powinni od siebie jak najszybciej uciekać”. „Danny uwydatnia cechy Juliana – wyjaśnia Furst. - Julian jest szokujący i skandaliczny, nie ma cenzury, filtra, który by go ograniczał. A Danny gra jego przeciwieństwo, wnosząc do filmu zdrowy rozsądek.”
WCIĄŻ CIĘ KOCHAM: BEAN
„Ale z nas kosmopolici! Pozwalamy, żeby nocował u nas zawodowy morderca, którego kłamstwa kołyszą nas do snu, jak letni wiaterek” –Bean Wright. Dla Kinneara praca u boku Hope Davis była wystarczającym przygotowaniem do roli: „Shepard obsadził w roli Bean tę piękną kobietę, która wprost emanuje urokiem. Hope jest silną kobietą, a jej związek z Dannym zbudowany jest na mocnych fundamentach. Znajduje się w centrum uwagi zarówno Danny’ego jak i Juliana oraz jest sednem ich wzajemnej relacji.” „Postać Hope przenika całą historię, nawet gdy jej nie widać. Przenika obu mężczyzn. Jest aniołem ukazującym się Julianowi.” – mówi Brosnan.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.