Wg. mnie naprawdę dobry film i po raz kolejny trochę się zawodzę oceną internautów. Tak jak w przypadku Telemaniaka, który był wg. mnie bardzo podobny klimatycznie, jest ona wyjątkowo niska. Widać mało kto lubi ten typ humoru.
Dla mnie rowniez 8/10. Film bardzo dobry. Smieszny, ale nie śmiesznie głupi. Pierwsza scena z drzewem juz mnie rozbroiła :-)
Ocena dość niska, ale jak wejdzie taki "x" i "bo tak mu sie podoba" da 1, no to wiadomo skąd średnia.
Filmu jeszcze nie widziałem, ale porównania z "Telemaniakiem" wcale nie zachęcają mnie do jego obejrzenia. Może i Ty uważasz go za dobry obraz, ale wg mnie to jeden z najsłabszych filmów w dorobku Jima Careya. Każdy człowiek ma swój gust i tyle w tym temacie.
Pozdro
Według mnie Telemaniak to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, film Carreya. Zawsze wydawał mi się stworzony do tej roli.
A Matador też jest całkiem niezły. Lekki, dobry film z fajnym zakończeniem na rozluźnienie i pośmianie się. Duży plus za grę Brosnana.
Oczywiście wszystko to kwestia gustu.
Pozdrowienia
Miałem ogromny dylemat co do oceny filmu. Daję jednak takie mocno naciągane 7/10, film bardzo fajny, lekki, typowo na niedzielny wieczór, jednak z dość dużym przymrużeniem oka.
Bohater Brosnana( w kontekście roli 007) został ,,złowiony " na wędkę losu. Dąży ku swemu przeznaczeniu, a widz jakby pozostawał w miejscu. Obserwuje ze zgrozą, jak postać, do której się przywiązał staje się obca, przechodzi na ,,tamtą" stronę, do historii. I to jest pokazane i zagrane zmyślnie.Mnie się podobało. Good night, and good luck, esforty.
7/10